2020 BY KACHA W KUCHNI. POWERED BY WEBWAVE

 

Ciasto drożdżowe wymaga przynajmniej godziny, aby wyrosnąć, a im więcej czasu mu damy, tym bardziej puszyste będzie, więc przygotowania warto zacząć z wyprzedzeniem. Do dużej miski przesiewamy mąkę, dosypujemy sól i suche zioła. W szklance ciepłej (ale nie gorącej!) wody rozpuszczamy saszetkę suchych drożdży i dajemy im 5 minut, aby ożyły. Zaczyn łączymy z mąką i zaczynamy delikatnie mieszać przy użyciu łyżki lub mieszadła robota kuchennego. Wbijamy 1 jako, a po chwili dolewamy oliwę z oliwek. Gdy składniki się połączą, ciasto przekładamy na blat stołu lub stolnicę i zaczynamy wyrabiać. Od mojej Babci, która jako pierwsza uczyła mnie tajników kuchni, wiem, że ciasto drożdżowe potrzebuje w równej mierze ciepła i brutalności. Dlatego najlepiej wyrabiać je gołymi, czystymi dłońmi, aby ogrzewało się od ciepła naszych rąk w trakcie pracy, a w ramach wyrabiania trochę je porozciągać i parę razy pouderzać nim o blat, aby pozbyć się nadmiaru pęcherzyków powietrza, które powstają w efekcie wyrabiania. Po kilku minutach ciasto powinno mieć jednolitą konsystencję i gładką, miłą w dotyku powierzchnię. Najważniejsze zaś, by nie kleiło się do palców. Formujemy z niego kulę, wkładamy na dno miski i przykrywamy czystą bawełnianą ściereczką lub folią spożywczą, aby uniknąć wysuszenia. Odstawiamy w ciepłe miejsce i zostawiamy do wyrośnięcia na minimum godzinę, a najlepiej na dwie. Po godzinie ciasto możemy znowu zagnieść i zostawić do ponownego wyrośnięcia.

Gdy drożdże pracują, my możemy przygotować pesto. W blenderze mielimy orzechy i czosnek, dodajemy dowolną mieszankę ulubionych listków i ziół i mieszamy. W międzyczasie małym strumieniem dolewamy oliwę z oliwek, a na koniec dosypujemy starty parmezan i jeszcze raz wszystko mieszamy.

Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach mniej więcej 30x40 cm. Przekładamy na papier do pieczenia. Na jego powierzchni rozsmarowujemy mniej więcej 3/4 porcji gotowego pesto, zostawiając wolny 1- centymetrowy margines wzdłuż jednego z dłuższych boków. Ciasto zawijamy w ciasny rulon. Następnie rozcinamy go wzdłuż, zostawiając z jednej strony nienacięty koniec. Dwa „wąsy” zaczynamy zaplatać wokół siebie, jednocześnie zakręcając warkoczem po łuku, a gdy dojedziemy do końca „wąsów”, sklejamy je ze sobą i z początkiem ciasta, tak aby ostatecznie powstał okrągły wianuszek. Na wierzchu rozsmarowujemy pozostałą resztkę pesto. Możemy też posypać ciasto dodatkową porcją parmezanu, ziół lub pokruszonych orzeszków. Pieczemy przez 40 minut w temperaturze 170 stopni. Gotowe ciasto studzimy, a następnie rwiemy na kawałki i zajadamy samo, lub jako dodatek do innego dania.

 

Po długiej zimie i dość chłodnych pierwszych tygodniach wiosny, wreszcie zrobiła się piękna pogoda i natura wprost wystrzeliła feerią barw. W okolicy mojego mieszkania w zaledwie kilka tygodni zrobiło się oszałamiająco zielono, a trawa z dnia na dzień urosła do wysokości kolan. Zauroczona tą wszechobecną zielenią, postanowiłam przygotować danie z udziałem  mojego ukochanego zielonego pesto i przy okazji wypróbować pierwszy raz tegoroczne plony balkonowe, to znaczy wykorzystać samodzielnie wyhodowane zioła. Oczywiście pesto z makaronem jest daniem dobrym na każdą porę roku i pogodę, ale dzisiaj chciałam Was zainspirować do połączenia go z ciastem drożdżowym. Od jakiegoś czasu zastępuję świeże drożdże tymi suchymi, kupowanymi w saszetce i muszę przyznać, że od kiedy to robię, dużo częściej przygotowuję w domu ciasto drożdżowe. Może obrońcy tradycyjnych wypieków się teraz obruszą, ale prawda jest taka, że używanie drożdży instant po pierwsze skraca czas przygotowania, a po drugie, przynajmniej w moim przypadku, ciasto na tych drożdżach po prostu zawsze mi wyrasta, czego nie mogłam powiedzieć o drożdżach świeżych. Oczywiście możecie wykorzystać świeże, jeśli wolicie, wtedy na pół kilograma mąki będziecie potrzebować około 25 gramów drożdży, a także łyżeczki cukru i szklanki mleka zamiast wody do rozrobienia zaczynu.

 

Składniki:

500g mąki pszennej

7g suchych drożdży (opcjonalnie 25g świeżych)

250ml ciepłej wody (opcjonalnie mleka)

2 łyżki oliwy z oliwek

1 jajko

1 łyżeczka soli

(Opcjonalnie 1 łyżeczka cukru)

1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu

1/2 łyżeczki suszonego tymianku

1/2 łyżeczki suszonej bazylii

 

Zielone pesto:

Pęczek bazylii lub mieszanka dowolnych ziół i liści (u mnie bazylia, lubczyk, szpinak i natka pietruszki)

Garść dowolnych orzechów (pinii/ włoskich/ migdałów)

2-3 ząbki czosnku

100g startego parmezanu

100ml oliwy z oliwek

 

23 maja 2021

DROŻDŻOWY WIENIEC Z PESTO

zapiekanka ziemniaczana
W   K  U  C  H  N  I
K  A  C  H  A