2020 BY KACHA W KUCHNI. POWERED BY WEBWAVE

 

Ugotowane ziarna fasoli rozgniatamy widelcem w miseczce. Ja lubię zrobić to niedokładnie, tak aby masa nie była idealnie jednolita, tylko z wyczuwalnymi gdzieniegdzie większymi kawałeczkami fasoli. Doprawiamy solą i pieprzem. Cebulę kroimy w cienkie plastry lub piórka. Na patelni lub w rondelku rozgrzewamy olej i szklimy cebulę na niewielkim ogniu. Powolne smażenie sprawi, że cebula się skarmelizuje, a nie przypali. W trakcie smażenia możemy dodać raz lub dwa odrobinę wody, dzięki czemu oderwiemy od dna patelni wszystkie przywierające kawałki i zmiękczymy cebulę. Gdy uzyskamy już złoty kolor, możemy wsypać cukier i delikatnie mieszać, żeby się nie przypalił. Na koniec wlewamy na patelnię ocet balsamiczny, który pokryje cebulę słodko- kwaśną, lepiącą glazurą. Jeszcze chwilę mieszamy, aż płyn całkowicie odparuje i zdejmujemy z palnika.

Na podpieczone grzanki z wieloziarnistego chleba lub bagietki nakładamy pastę z fasoli, następnie odrobinę konfitury z cebuli i dekorujemy świeżymi listkami ziół. Całość oprószamy świeżo zmielonym pieprzem i możemy zajadać.

 

Po ostatnim obiedzie zostało mi w lodówce trochę ugotowanej białej fasoli. Za oknem nadal panuje piękna, wakacyjna pogoda, więc nie czuję jeszcze nastroju na robienie jesienno- zimowych rozgrzewających i, nie ukrywajmy, nieco ciężkich dań w stylu fasolki po bretońsku, a wyrzucać jedzenia wprost nienawidzę. Co zatem zrobić a taką fasolą? Ano na przykład wykorzystać ją jako smarowidło do chleba. Na pewno słyszeliście już o wegańskim „smalcu” z fasoli. Ja dzisiaj zaproponuję Wam nawet prostszy sposób na przemienienie zwykłej, białej fasoli w fajne danie, które sprawdzi się na przykład jako śniadanie, lub mała przekąska.

                                                   

Składniki (na około 4 grzanki) :

200 g ugotowanej fasoli*

1 czerwona cebula

1 łyżeczka brązowego cukru

Kilka łyżek wody

2 łyżki octu balsamicznego

1 łyżka oleju roślinnego

Kilka kromek wieloziarnistego pieczywa

Sól i pieprz do maku

Do podania:

Świeże zioła (u mnie natka pietruszki)

Świeżo zmielony kolorowy pieprz

 

*możecie oczywiście zwiększyć ilość fasoli i odpowiednio wszystkich pozostałych składników, jeżeli chcecie nakarmić więcej osób lub przygotować zapas na dwa dni. Ja wykorzystuję resztki, stąd taka mała ilość fasoli. Jeżeli gotujecie fasolę od zera, to powinniście wziąć mniej więcej połowę gramatury fasoli suchej w stosunku do tej wskazanej w przepisie. Możecie też skorzystać z fasoli z puszki.

 

13 września 2020

GRZANKI Z PASTĄ Z FASOLI I KARMELIZOWANĄ CEBULKĄ

glazurowany bakłażan
W   K  U  C  H  N  I
K  A  C  H  A