2020 BY KACHA W KUCHNI. POWERED BY WEBWAVE
Zaczynamy od namoczenia daktyli w wodzie. Wystarczy około godziny, ale możecie je trzymać w wodzie nawet przez całą noc. Im dłużej będą w wodzie, tym bardziej miękkie się staną, co ułatwi ich zmiksowanie na gładką masę.
Do kielicha robota wrzucamy orzechy, które najpierw możemy, ale nie musimy przez chwilę prażyć na suchej patelni lub podpiec w piekarniku. Miksujemy, aż z orzechów zacznie wytwarzać się tłuszcz i ich drobne kawałki zaczną się przekształcać w masę. Na tym etapie możemy dołożyć namoczone daktyle i dalej miksujemy, aż do uzyskania gładkiego kremu. Dorzucamy kakao i sól, a także, jeśli chcecie, słodki syrop i jeszcze raz wszystko dobrze mieszamy.
Krem najlepiej odstawić do lodówki na pół godziny, aby lekko stężał przed podaniem. Możemy go wykorzystać jako pastę do pieczywa, smarowidło do naleśników lub dodatek do owsianki. Można też jeść łyżeczką prosto ze słoika!
Uwielbiam czekoladę. Jestem od niej absolutnie uzależniona, mogę ją jeść o każdej porze i w każdej formie. Oczywiście formy smarowidła na kanapce nie wyłączając. Zatem zamiast kupować podejrzane mieszanki, których skład wygląda jak tablica Mendelejewa i które bazują przede wszystkim na szkodliwym dla nas i dla planety oleju palmowym, postanowiłam zrobić krem czekoladowy sama.
Od razu słowo wyjaśnienia: tradycyjnie kremy czekoladowe wzorowane na niedoścignionym wzorze wszystkich smarowideł świata z czasów dzieciństwa, czyli Nutelli, robi się z dodatkiem orzechów laskowych. Ja, z uwagi na alergię, z laskowców musiałam na jakiś czas zrezygnować. W przepisie zastąpiłam je mieszanką migdałów i nerkowców, które też są doskonałym źródłem zdrowych tłuszczów i magnezu. Zrezygnowałam też z używania w przepisie mleka. Zastosowanie mleka nadaje czekoladzie delikatniejszy, łagodniejszy smak i jaśniejszy kolor, ale zdecydowanie skraca czas przechowywania kremu. Krem w wersji „mlecznej” może stać w lodówce zaledwie kilka dni, podczas gdy ten „gorzki” w szczelnym słoiczku wytrzyma nawet 3 tygodnie. Natomiast dodanie orzechów nerkowca, które w kuchni wegańskiej stanowią bazę serków i białych sosów robionych tradycyjnie ze śmietany, zwiększa kremowość masy i nadaje jej bardziej "śmietankowy' smak. W mojej wersji jedynym źródłem słodkiego smaku są daktyle, ale jeśli wolicie kremy w wersji super słodkiej, możecie dodać jeszcze łyżkę miodu lub dowolnego innego słodzika.
Składniki:
150 g daktyli
150 g orzechów (u mnie migdały i nerkowce)
3 łyżeczki kakao 100%
Szczypta soli
Opcjonalnie 1-2 łyżki wody z namaczania daktyli
Opcjonalnie 1 łyżka miodu/ syropu klonowego/ syropu z agawy