2020 BY KACHA W KUCHNI. POWERED BY WEBWAVE
Daktyle zalewamy wrzątkiem i namaczamy przez godzinę. W blenderze miksujemy na drobny pyłek płatki owsiane i orzechy. Następnie mielimy namoczone daktyle. Jeżeli masa jest zbyt ścisła- dodajcie kilka łyżek wody z namaczania daktyli, pamiętając jednak, że im bardziej gęsta będzie masa, tym łatwiej będzie Wam uformować kulki. Do masy dodajemy pozostałe składniki i wszystko dobrze mieszamy. Ja lubię taką gotową masę schłodzić minimum przez 30 minut w lodówce, zanim zacznę formować kulki- po mieleniu na wysokich obrotach jest ona zazwyczaj trochę ogrzana i przez to rzadsza, a to utrudnia formowanie kulek. Krótkie chłodzenie rozwiązuje ten problem. Taki przygotowane „ciasto” możecie też zostawić w lodówce na całą noc i dokończyć deser dopiero następnego dnia. Kulki formujemy zwilżonymi dłońmi i odkładamy na silikonową matę lub na papier oprószony kakao- dzięki temu kuleczki czekające na posypkę nie będą się przyklejać do podłoża. Wszystkie posypki przekładamy do małych miseczek lub na talerzyki i obtaczamy w nich kuleczki wedle własnego uznania. Możemy też niczym ich nie oprószać. Gotowe kulki trzeba koniecznie schłodzić przez co najmniej 30 minut w lodówce, lub wstawić na chwilę do zamrażarki, aby masa stężała. Taki deser może przetrwać w lodówce przez kilka dni, do tygodnia. Natomiast jeżeli chcecie za jednym zamachem zrobić większą porcję, możecie gotowe kuleczki po obtoczeniu schować do pojemnika i zamrozić nawet na 3 miesiące. Wyjmijcie je minimum godzinę przed podaniem, tylko pamiętajcie, że nie wolno ich już potem ponownie mrozić.
Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na deser, który stał się absolutnym hitem w kręgach osób, które nie stronią od słodyczy, ale jednocześnie mocno biorą sobie do serca zasady zdrowego odżywiania. Słodkie, miękkie kuleczki, nazwane przez Annę Lewandowską „kulkami mocy”, to niesamowite źródło zdrowych składników odżywczych, takich jak zdrowe kwasy tłuszczowe, białko, magnez, potas, czy witaminy z grup B i E. Świetnie sprawdzą się jako dodatek do kawy na drugie śniadanie lub deser, ale również jako szybka przekąska po treningu. Wyglądają jak klasyczne trufle, ale ich podstawę stanowią daktyle, które nie tylko zapewniają przekąsce miękkość, ale również słodycz. Najlepsze w kulkach mocy jest jednak to, że możecie łączyć i mieszać ze sobą różne składniki, uzyskując za każdym razem różne tekstury i smaki. I tak, bazę moich kulek stanowią oprócz daktyli zmielone migdały, ale jeśli wolicie, możecie je zastąpić dowolnymi innymi orzechami, lub wykorzystać mieszankę kilku różnych orzechów i nasion, takich jak pestki dyni lub słonecznika. Zmielone pistacje też się sprawdzą, natomiast daktyle możecie zastąpić suszonymi śliwkami lub żurawiną. Składnikiem sypkim, wiążącym masę w moim przypadku są zmielone drobno płatki owsiane, ale jeśli trenujecie i budujecie masę mięśniową, możecie je zastąpić lub zmieszać z odżywką białkową. Jeśli lubicie mocno słodkie przekąski, dodajcie syrop z agawy lub miód. A jeśli cenicie sobie bardziej wytrawne desery- zwiększcie ilość kakao. Kwestia, czym obtoczyć kulki również jest zupełnie dowolna, więc z jednej porcji masy możecie otrzymać kilka różnych wersji deseru.
Składniki na ok. 20 kulek:
1 szklanka dowolnych orzechów (u mnie migdały)
1 szklanka daktyli
1/2 szklanki płatków owsianych
3- 4 łyżeczki kakao
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczka soli
Opcjonalnie 1-2 łyżki syropu z agawy lub klonowego
Opcjonalnie kilka łyżek wody po namaczaniu daktyli
Do obtoczenia (do wyboru):
Kakao
Sezam
Wiórki kokosowe
Zmielone orzechy
Mak
Nasiona chia
Mielone pistacje