2020 BY KACHA W KUCHNI. POWERED BY WEBWAVE
Do miski przesiewam mąkę pszenną, dodaję sól i wbijam jajko. Zaczynam delikatnie mieszać, po czym stopniowo, cienką strużką, dolewam mleka, cały czas mieszając. Dzięki temu w cieście nie powstają grudki mąki. Masa ma właściwą konsystencję, kiedy jest gładka i jednolita. W zależności od rodzaju mąki, możliwe, że będziecie potrzebowali nieco więcej lub nieco mniej niż w przepisie. Na koniec, do gotowego ciasta wlewamy olej i dobrze mieszamy. Dzięki temu w czasie smażenia nie będzie trzeba już podlewać olejem patelni, a naleśniki nie będą przywierać. Masę wlewamy na rozgrzaną patelnię za pomocą łyżki wazowej, równomiernie rozprowadzając ją po całej powierzchni patelni za pomocą okrężnych ruchów. Przewracamy na drugą stronę dopiero, gdy masa się zetnie, a na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza (zazwyczaj zajmuje to ok. 2 minut). Dosmażamy jeszcze minutę z drugiej strony i voila- pierwszy naleśnik gotowy. I nie przejmujcie się, jeśli nie jest idealnie okrągły, lub ma trochę poszarpane krawędzie. Pierwszy nigdy nie wychodzi!
Naleśniki to jedno z tych dań, które każdy powinien umieć przyrządzić. Mogą stanowić posiłek same w sobie, mogą stać się deserem lub szybką przekąską, faszerowane- mogą być podstawą większego dania a nawet posłużyć jako warstwy tortu. Przepis podstawowy na ciasto jest w zasadzie zawsze taki sam, ponieważ to dodatki decydują o tym, czy zjemy naleśniki na słodko, czy w wersji wytrawnej. Samo ciasto na naleśniki nie powinno być słodkie, nawet jeśli przygotowujemy deser, gdyż w trakcie smażenia cukier zbyt szybko się karmelizuje i naleśniki wychodzą przypalone. Według mnie, najsmaczniejsze naleśniki to te, które są jak najcieńsze i smażone tylko z minimalną ilością tłuszczu, najlepiej na nieprzywierającej patelni, na której w ogóle go nie potrzeba.
Składniki na 8-10 sztuk*:
6 łyżek mąki pszennej
1 jajko
Szczypta soli
2 łyżki oleju roślinnego
200 ml mleka roślinnego**
*liczba naleśników zależy od wielkości patelni, na której je smażycie. Ja używam patelni o średnicy ok 20cm
**mleko roślinne można oczywiście zastąpić krowim. W zależności od tego, czy przyrządzam naleśniki słodkie, czy wytrawne, wybieram ten rodzaj mleka, który jest naturalnie słodszy (migdałowe/ owsiane), lub nie jest słodki wcale (sojowe).