2020 BY KACHA W KUCHNI. POWERED BY WEBWAVE

Aby przygotować ciasto na naleśniki, w dużej misce mieszamy mąkę, sól i przyprawy. Wbijamy jajko i ucieramy, a następnie powoli, małymi porcjami dolewamy mleko, cały czas mieszając. W ten sposób pozbędziemy się grudek i uzyskamy jednolitą masę. Do ciasta dolewamy olej i jeszcze raz mieszamy, dzięki czemu nie będziemy już musieli natłuszczać patelni w trakcie smażenia. Smażymy cienkie naleśniki i odkładamy do wystygnięcia.

Na drugiej patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oleju, na którym smażymy pokrojone w plastry pieczarki, cebulę o raz paprykę. Gdy warzywa są już zrumienione, wlewamy pół szklanki płynu i dodajemy koncentrat pomidorowy, aby wytworzyć sos, w którym warzywa będą się chwilę dusić. Dorzucamy przyprawy i gotujemy na średnim ogniu od czasu do czasu mieszając, aż płyn odparuje.

W rondelku rozgrzewamy 1 łyżkę oleju i podsmażamy na niej drobno posiekany czosnek. Dorzucamy liście szpinaku i chwilę podgrzewamy, aż liście zrobią się zupełnie miękkie i zmniejszą objętość.

Gotowy naleśnik nacinamy w jednym miejscu od zewnętrznej krawędzi do środka. Na 2 ćwiartki nakładamy przesmażone warzywa, na pozostałe 2- szpinak i starty ser. Następnie zawijamy każdą ćwiartkę na kolejną zgodnie z ruchem wskazówek zegara lub w kierunku odwrotnym, rozpoczynając od ćwiartki przy nacięciu. W efekcie powinniśmy otrzymać trójkąt. Tak przygotowane paczuszki jeszcze raz kładziemy na patelni i smażymy przez kilka minut, aż brzegi się zrumienią, a ser w środku się roztopi.

Naleśniki możemy zajadać od razu, z dodatkiem jogurtu greckiego, lub innego ulubionego sosu, albo zapakować i zabrać ze sobą jako przekąskę do pracy lub piknik.

Ostatnio chodzą za mną bezustannie naleśniki. W moim domu rodzinnym zazwyczaj były one podawane w wersji na słodko- z dżemem, twarogiem i śmietaną, a w sezonie letnim-ze świeżymi owocami. Ale naleśniki świetnie nadają się również na wytrawną przekąskę. Prawdę mówiąc, nie trzeba nawet zmieniać przepisu na ciasto naleśnikowe, o ile – tak jak ja-  nie dodajecie do niego na etapie mieszania cukru lub innego słodzika. Ja zazwyczaj nie słodzę ciasta, a jedynie używam słodkich dodatków do już usmażonych naleśników. Zawsze natomiast dodaję szczyptę soli, która fantastycznie podbija słodki smak gotowego dania. Tym razem dołożyłam również odrobinę suszonych ziół, aby wzbogacić aromat.

Farsz jest kwestią gustu- ja akurat miałam w lodówce liście szpinaku, które nieco już zwiędły i nie nadawały się do zjedzenia na surowo w sałatce. Pozostałe składniki w mojej wersji to: pieczarki, cebula, papryka i mieszanka twardych startych serów. Natomiast Wy możecie użyć tego, co akurat macie pod ręką- dobrze sprawdzą się wszystkie warzywa, które nie puszczają zbyt dużo soku, a więc np. cukinia, starta na grubych oczkach marchew, lekko rozgnieciona ugotowana fasola lub dynia.

Składniki na ciasto naleśnikowe:

3 łyżki mąki pszennej

3 łyżki mąki wieloziarnistej

1 jajko

1 szklanka mleka roślinnego

Szczypta soli

Po 1/2 łyżeczki suszonego tymianku, rozmarynu, oregano i lubczyku

2 łyżki oleju

Składniki na farsz:

100g liści szpinaku

2 ząbki czosnku

5-6 pieczarek

Po 1/2 papryki czerwonej i żółtej

1 cebula

2 łyżki oleju do smażenia

1 łyżka koncentratu pomidorowego

1/2 szklanki wody lub bulionu warzywnego

1 łyżeczka papryki ostrej

1 łyżeczka papryki słodkiej

Po 1/2 łyżeczki suszonego tymianku, rozmarynu, oregano i lubczyku

Sól i pieprz do smaku

Dowolny ser stary na tarce