2020 BY KACHA W KUCHNI. POWERED BY WEBWAVE

Zaczynamy od namoczenia grzybów w zimnej wodzie przez około 2 godziny. Włoszczyznę obieramy, myjemy i kroimy na mniejsze kawałki. W rozgrzanym garnku na odrobinie oleju krótko podsmażamy cebulę, włoszczyznę, czosnek i chili, a następnie zalewamy wodą. Dorzucamy grzyby, liście laurowe i przyprawy i gotujemy na wolnym ogniu minimum przez 2, a najlepiej przez 4 godziny. Gdy wywar jest już esencjonalny, przecedzamy go przez sito, aby uzyskać klarowny bulion, do którego dodajemy sos sojowy, pastę miso i ocet ryżowy. Wszystko dokładnie mieszamy i zostawiamy na małym ogniu, aby był gorący.

W tym czasie bierzemy się za dodatki. Tak jak wspominałam, panuje tu pełna dowolność. Składniki, które wymieniłam należą do moich ulubionych, ale oczywiście możecie je dowolnie dobierać. Pieczarki tradycyjnie kroję w plastry i krótko podsmażam, marchewkę kroję w cienkie słupki, kapustę szatkuję na mniejsze kawałki, jajka gotuję na twardo lub półtwardo. Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, w zależności od tego, jaki kupicie, może też się okazać, że gotowanie nie jest potrzebne, bo wystarczy zalać go wrzątkiem i zostawić na 3 minuty, aby zmiękł. Po ugotowaniu odcedzamy go i płuczemy zimną wodą, aby się nie posklejał.

W miseczkach układamy wszystkie składniki i zalewamy wrzącym bulionem. Na wierzchu posypujemy dymką i sezamem oraz skrapiamy odrobiną oleju sezamowego. Jemy od razu, póki bulion jest gorący.

Podstawą ramenu, tak jak każdej zupy, jest wywar. Pełny smaku, esencjonalny, gotowany przez kilka godzin potrafi nadać zupie to coś, co czyni z niej niepowtarzalne danie, nawet jeżeli wlejemy go tylko odrobinę. Tradycyjny ramen gotowany jest na wieprzowinie- kościach i łopatce lub żeberkach, ale w wersji wegetariańskiej jest równie pyszny. Zamiast mięsa smak bulionu wzbogacam grzybami, a prawdziwe „umami”, czyli „pyszność”, uzyskuję dzięki solidnej łyżce pasty miso, która jest jednocześnie słona, kwaśna i słodka. No i dodatki. Ich dobór to prawdziwe pole do popisu dla Waszej wyobraźni. Nie ma tutaj ograniczeń, jeżeli lubicie bardziej chrupiące składniki dodajcie pokrojoną w słupki marchewkę i orzeszki ziemne. Morski posmak zapewnią glony. Nie macie grzybów shitake? Nic nie szkodzi, sięgnijcie po nasze rodzime pieczarki. Dodajcie kapustę pok choi albo łatwiej dostępne liście szpinaku lub kapustę pekińską. Jeżeli chcecie uczynić z ramenu naprawdę sycące danie, dołóżcie obsmażone kawałki tofu. Kiełki fasoli, pędy bambusa, prażony sezam lub szczodra porcja dymki będą idealnym zwieńczeniem. Wybierzcie kilka składników, lub dodajcie je wszystkie, a potem pałeczki w dłoń i do dzieła! Tradycyjnie ramen je się wyławiając pałeczkami „gęste” i siorbiąc bulion prosto z miseczki, ale jesteście u siebie, jedzcie jak Wam się podoba!

Składniki na wywar:

3 marchewki

2 korzenie pietruszki

1/2 bulwy selera

1/2 pora

3 liście laurowe

4 ziarna ziela angielskiego

1 duża cebula

1-2 papryczki chili

3-4 ząbki czosnku

Kawałek świeżego imbiru

3-4 grzyby shitake (lub inne dowolne suszone grzyby)

4-5 ziaren kolendry

1 laska cynamonu, 4 gwiazdki anyżu, 6-8 goździków *

3 litry wody

6 łyżek sosu sojowego

2 łyżki octu ryżowego

1-2 łyżki pasty miso

*jeżeli nie macie w domu przypraw, możecie z powodzeniem zastosować 1 czubatą łyżeczkę chińskiej przyprawy 5 smaków, która poza wymienionymi składnikami zawiera jeszcze ziarna kopru włoskiego i pieprz syczuański i świetnie się tu sprawdzi

Do podania (do wyboru):

Makaron typu ramen/ ryżowy

1 gotowane jajko na porcję

Garść pieczarek/ grzybów shitake

Kukurydza konserwowa/ świeży por

Marchewka/ kiełki fasoli/ pędy bambusa

Glony morskie

Cebulka dymka/ liście kolendry

Prażony sezam/ orzeszki ziemne

Kapusta pekińska/ pok choi/ szpinak

Kilka kropel oleju sezamowego