2020 BY KACHA W KUCHNI. POWERED BY WEBWAVE
Piekarnik nagrzewamy do 200oC. Papryki rozkrawamy, usuwamy gniazda nasienne i dzielimy na mniejsze kawałki. Cebulę obieramy i kroimy na ćwiartki, ząbki czosnku obieramy ze skórki i zostawiamy w całości. Na blasze do pieczenia mieszamy warzywa z 2 łyżkami oliwy, solą, pieprzem i rozdrobnioną papryczką chili. Pieczemy przez 40 minut, aż na papryce pojawią się wyraźnie zrumienione kawałki. Przez ten czas nerkowce namaczamy w szklance wody. Upieczoną paprykę wraz z dodatkami przerzucamy do kielicha blendera, dodajemy namoczone orzechy, płatki drożdżowe, resztę oliwy i sok wyciśnięty z połowy cytryny. Doprawiamy do smaku i blendujemy, aż sos uzyska gładką konsystencję i równomierny pomarańczowy kolor. Doprawiamy do smaku. Jeżeli konsystencja jest za gęsta, możemy ją rozrzedzić odrobiną wody z namaczania nerkowców.
Taki sos świetnie nadaje się do makaronu lub jako pasta na kanapki. W szczelnie zamkniętym szklanym słoiku może stać w lodówce przez tydzień i nadal smakować wybornie.
W moim domu dwie potrawy cieszą się niezmiennie wielkim powodzeniem: makarony z sosami w każdej ilości oraz wszelkiej maści smarowidła do chleba. Wegański sos z pieczonej papryki doskonale sprawdza się w obu rolach. Jest aromatyczny, delikatny w smaku, doskonale się przechowuje i ma piękny, radosny kolor. Może stanowić bazę do sosu warzywnego zamiast klasycznej pomidorowej passaty, odegrać rolę zupy krem, albo być dipem do warzyw i przekąsek na imprezie.
Składniki:
3 czerwone papryki
2 średnie cebule
3-4 ząbki czosnku
4 łyżki oliwy z oliwek
1/2 szklanki orzechów nerkowca
1-2 papryczki chili
Sok z połowy cytryny
2 łyżki płatków drożdżowych
Sól i pieprz do smaku